Czy Politechnika wykształci studentów na miarę Leonarda da Vinci?
Czy w dobie sztucznej inteligencji inżynierowi wystarczą algorytmy i wzory? Rektor Politechniki Gdańskiej, prof. Krzysztof Wilde, wraz z dr. hab. Przemysławem Parszutowiczem, prof. PG, filozofem, podjęli gorącą dyskusję o redefinicji roli inżyniera w nowoczesnym świecie. Zapis ich rozmowy ujawnia fascynującą wizję specjalisty jutra – inżyniera humanisty, a może nawet... filozofa.
Jakich inżynierów potrzebuje przemysł?
Studenci chcą prostoty i praktyki. Wykładowcy – głębi i myślenia. Rynek pracy? Wciąż redefiniuje swoje potrzeby. W tym trójkącie napięć kształcenie inżynierów staje się coraz większym wyzwaniem.
Klucz do sukcesu inżyniera? Nowoczesne metody kształcenia
Przyszłość oraz wyzwania rynkowe wymuszają na polskich uczelniach innowacyjne podejście do metod kształcenia inżynierów. Dzisiaj nie wystarczą szerokie kompetencje związane z wiedzą i umiejętnościami inżynierskimi wysyłanego do pracy studenta. Potrzebujemy absolwenta umiejącego tworzyć i rozumieć sztuczną inteligencję, postępującego etycznie, wyposażonego w umiejętność krytycznego myślenia oraz rozwinięte kompetencje społeczne.