Data dodania: 2023-12-19
Jaka przyszłość czeka edukację online w szkolnictwie wyższym?
Jednym słowem na rynku dużo się dzieje i choć trudno jest przewidzieć, jak dokładnie będzie wyglądała przyszłość, to rozwój edukacji online maluje się w jasnych, a możne nawet w jaskrawych barwach.
Czy edukacja online jest jeszcze potrzebna?
Przez ostatnich kilka lat szybka adopcja nauki online została w dużej mierze pobudzona przez pandemię, ale nie tylko. Współczesne młode pokolenie uczniów i studentów jest wymagające, jeśli chodzi o wykorzystanie Internetu oraz stosowane materiały dydaktyczne – oczekuje dynamizmu, multimedialności i bardzo dobrej jakości wizualnej. Dlatego choć nie ma już odgórnego nakazu prowadzenia zajęć przez Internet, nauczanie zdalne nie zniknęło. Jego wartość dostrzegają zresztą sami nauczyciele. Według Agnieszki Chrząszcz, dyrektorki Centrum e-Learningu i Innowacyjnej Dydaktyki AGH w Krakowie, około 50 proc. wykładowców AGH chce prowadzić zajęcia w formie mieszanej: stacjonarnej i zdalnej. – Celem edukacji online jest zaangażowanie uczących się w różne interakcje, motywujące do większego wysiłku intelektualnego oraz bardziej wytężonej pracy twórczej. Zróżnicowane zadania i wyzwania zbudowane dzięki narzędziom internetowym, w oparciu o materiały autentyczne z różnych dziedzin nauki i techniki, tekst, obraz, dźwięk, animacje i film, zachęcą do zgłębiania nowych treści. Środowisko integrujące nauczanie tradycyjne i e-learning przełamuje rutynę i monotonię podręcznikowej edukacji skierowanej do studenta o uogólnionych potrzebach. Umożliwia personalizację dzięki narzędziom internetowym – przekonuje dr Iwona Mokwa-Tarnowska, ekspert ds. e-learningu z Centrum Języków Obcych PG.
Stan edukacji online dzisiaj
– „Złote czasy” edukacji online nastały wraz z nadejściem pandemii COVID-19. Narzędzia i programy umożliwiające prowadzenie zajęć online weszły wówczas do życia wszystkich osób związanych z edukacją i wygląda na to, że raczej zostaną na stałe. Edukacja online ma swoje zalety i w wielu przypadkach jest dobrą alternatywą dla tradycyjnych metod nauczania. Cieszy to, że dostępne narzędzia i programy są coraz lepsze i umożliwiają kształcenie o odpowiedniej jakości. Konieczny jest jednak dalszy rozwój metod, tak aby mogły sprostać coraz to nowym wyzwaniom nowoczesnego świata – mówi mgr Maciej Zaremba z Wydziału Inżynierii Mechanicznej i Okrętownictwa.
– Można stwierdzić, że dzisiejszy stan edukacji online charakteryzuje się szybkim wzrostem, napędzanym postępem technologicznym
i globalnym przejściem na naukę online podczas pandemii. Podczas gdy nauczanie online tworzy możliwości zwiększonego dostępu do edukacji, stawia również wyzwania związane z efektywnością, satysfakcją uczniów i potrzebą odpowiednich usług wsparcia. Badania w temacie nadal koncentrują się na sprostaniu tym wyzwaniom i poprawie ogólnej jakości edukacji online – dodaje dr inż. Marek Chodnicki z WIMiO.
– Z wypowiedzi zawartych w różnych ankietach przeprowadzonych wśród pracowników uczelni polskich można wywnioskować, że w ostatnich latach wykładowcy w znacznym stopniu rozwinęli swoje umiejętności techniczne potrzebne do prowadzenia zajęć e-learningowych. Niektóre zajęcia online oparte są na zaawansowanych technologiach. Do tworzenia materiałów dydaktycznych używane są zróżnicowane narzędzia, często z wieloma funkcjonalnościami. Coraz więcej nauczycieli wyraża chęć wprowadzania komponentów e-learningowych do swoich przedmiotów. Nadal jednak wiele zajęć opisywanych w literaturze i przedstawianych do oceny – na przykład w certyfikacjach Stowarzyszenia E-learningu Akademickiego – skonstruowanych zostało w oparciu o metody podające. Oznacza to, że dominują kursy zawierające statyczne materiały, z których część zapisana jest w plikach pdf. Większość aktywności kursowych opiera się na komunikacji i interakcji poprzez fora dyskusyjne oraz wykonywaniu quizów z pytaniami zamkniętymi i/lub przesyłaniu zadań tekstowych. Część nauczycieli akademickich nie zdobyła jeszcze wystarczającej wiedzy i umiejętności potrzebnych do realizacji procesu dydaktycznego online, co powoduje, że wartość dodana, jaką niesie za sobą e-learning, nie jest jeszcze w pełni wykorzystana – mówi dr Iwona Mokwa-Tarnowska.
Wszystko to oznacza, że nauczyciele szkół wyższych potrzebują rozwijać kompetencje IT, a także uczyć się umiejętności projektowania cyfrowych zasobów i e-zajęć.
Edukacja online w przyszłości
Większy udział edukacji online w procesie kształcenia jest nieunikniony z kilku powodów: Internet jest ważną częścią naszego życia (choć może chcielibyśmy, aby było inaczej). Pieniądze to silny motywator, a długofalowe koszty cyfrowej edukacji są niższe (brak jest opłaty za dojazd, wynajem sali, a raz utworzone treści można wykorzystywać przez lata). Zdalnie mamy też łatwiejszą możliwość uczenia się od najlepszych nauczycieli na całym świecie i możemy dotrzeć do większej liczby studentów w tym samym czasie. Jednak edukacja online to nie złota odpowiedź na wszystko. Świat na szczęście wyszedł już z fazy zachłyśnięcia się zdalną nauką i wie, że nie jest ona tak efektywna jak połączona z tradycyjnymi spotkaniami na żywo. Wciąż wybranie się do auli lub sali ćwiczeniowej niesie za sobą wiele korzyści takich jak: większe zaangażowanie emocjonalne, wzajemne uczenie się od innych studentów, więcej wartości wyniesionych z obserwacji mowy niewerbalnej. Co ciekawe czasem łatwiej się nam uczyć, kiedy jesteśmy na uczelni, a czasem, gdy możemy zaszyć się w domu. I to jest OK. Proces uczenia się nie jest jednowymiarowy i tak właśnie powinniśmy do niego podchodzić.
– Edukacja online będzie stanowiła, w mniejszym lub większym stopniu, nieodłączony element kształcenia, zwłaszcza w szkolnictwie wyższym i na uczelniach badawczych. Umożliwia ona prowadzenie zajęć przez naukowców i udział w zajęciach studentom z całego świata, bez konieczności podróżowania. Taką formę zajęć oferują najlepsze uniwersytety na świecie. Uważam, że studia w języku angielskim na Politechnice Gdańskiej powinny być realizowane w formie hybrydowej, co pozwoliłoby na większy udział obcokrajowców w zajęciach – przekonuje dr hab. inż. Mariusz Deja, prof. PG, prodziekan ds. współpracy WIMiO.
– Czy nam się to podoba, czy nie, przyszłość należy do edukacji mieszanej. Nauczanie STEM online wiąże się z wieloma problemami i wyzwaniami. Dlatego też w ramach projektu E-TECH realizowanego na Politechnice Gdańskiej poprosiliśmy grupę doświadczonych nauczycieli akademickich o podzielenie się swoimi sposobami na efektywne prowadzenie zajęć. Wierzę, że taka wiedza jest bezcenna – dopowiada dr inż. Marek Chodnicki.
Skarbnica narzędzi i praktycznych porad
Międzynarodowy zespół autorów – ekspertów w dziedzinie nauczania STEM, metodyki, nowoczesnej edukacji i e-learningu – postanowił opracować przystępne i użyteczne materiały dla nauczycieli akademickich, aby pomóc im lepiej wykorzystać możliwości i korzyści, jakie niesie za sobą edukacja online. W ramach projektu E-TECH, prowadzonego przez Politechnikę Gdańską we współpracy z partnerami: Politecnica delle Marche z Ankony we Włoszech, Joanneum Gesellschaft MBH z Grazu w Austrii oraz ze wsparciem Stowarzyszenia E-learningu Akademickiego SEA, opracowano pięknie zaprojektowane materiały dydaktyczne, książkę, kursy e-learningowe i zasoby multimedialne.
Wśród nich znajdziemy unikatową, bogatą w multimedia publikację pt. „The Big Book of Online Education”. Zawiera ona mnóstwo praktycznych porad, inspiracji, narzędzi, scenariuszy użycia oraz przykładów zastosowania innowacyjnych metod dydaktycznych w praktyce akademickiej. Jest to najbogatsza tego typu pozycja na rynku przewodników metodycznych na poziomie szkolnictwa wyższego. 36 rozdziałów, niemal 300 stron użytecznej i pieczołowicie opracowanej treści. Obowiązkowa lektura dla wszystkich nauczycieli i osób, którym zależy na edukacji w najlepszym wydaniu. W publikacji znajdziemy m.in. takie tematy jak: Active learning in practice, Online teaching in STEM, Storytelling, Gamification, Game-Based Learning, AI in education, Social media learning, Online assessment, XR technologies, Personalisation i wiele innych.
– Nasza książka pozwala przede wszystkim na uświadomienie nauczycielom, jak wiele specjalistycznych, ale jednocześnie łatwych w użytkowaniu narzędzi dydaktycznych mogą stosować podczas swoich zajęć, przekazując efektywnie treści związane z przedmiotem i jednocześnie uatrakcyjniając zajęcia – mówi prof. Mariusz Deja.
– Projektowanie w projekcie E-TECH było fascynującym wyzwaniem. Cały projekt pełen jest ilustracji i żywych kolorów, ale treści w nim przekazane wciąż pozostają czytelne i przyswajalne. Myślę, że osiągnęliśmy efekt, dzięki któremu przyciągamy uwagę odbiorcy i jednocześnie ułatwiamy mu zapamiętanie treści, chociażby dzięki kontekstowym ilustracjom, klikalnym linkom do przydatnych materiałów wideo i wielu innym – dopowiada mgr Kinga Dytrych, graficzka na WZiE.
Książkę można pobrać ze strony www.etechproject.com.
W ramach projektu zrealizowano również certyfikowany kurs e-learningowy na 3 poziomach zaawansowania oraz bank zasobów multimedialnych do wykorzystania przez nauczycieli akademickich z całej Europy. Kierownikiem projektu E-TECH (Erasmus+ 2020-1-PL01-KA226-HE-096375) był dr inż. Marek Chodnicki z Wydziału Inżynierii Mechanicznej i Okrętownictwa, a kierowniczką merytoryczną mgr Alina Guzik, ekspertka ds. cyfrowej edukacji z Wydziału Zarządzania i Ekonomii. Ponadto w skład kluczowego zespołu realizacyjnego PG wchodzili: dr Iwona Mokwa-Tarnowska – redaktor, ekspert ds.
e-learningu (CJO), mgr Kinga Dytrych – kierowniczka artystyczna (WZiE), mgr Maciej Zaremba – redaktor, koordynator (WIMiO), prof. Mariusz Deja – opiekun projektu (WIMiO). Międzynarodowy zespół, którego członkowie mieli różne poziomy wykształcenia, doświadczenia i wiedzy, okazał się doskonałą mieszanką. Praca nad książką i innymi produktami projektu była wielką przyjemnością, pozwoliła wszystkim poszerzyć horyzonty i zdobyć nową wiedzę.
Gorąco zapraszamy do lektury naszej książki!
-
2024-10-28
„Dziady” w Katedrze