To nieetyczny model biznesowy niektórych wydawnictw naukowych. W tego typu wydawnictwach pozoruje się jedynie proces recenzowania artykułów, ponieważ zazwyczaj publikują wszystkie nadesłane i opłacone prace. Wydawnictwa te przedkładają swój własny zysk ponad etykę badań naukowych i zasady publikowania wyników, dlatego najczęściej publikują artykuły za opłatą w tzw. „złotym otwartym dostępie” (Gold Open Access).
Istnieje szereg wskaźników charakteryzujących czasopisma drapieżne. Np. niejednokrotnie podawane są w nich fałszywe informacje o zespole redakcyjnym, procesie recenzji czy wskaźnikach cytowalności. Tytuły przypominają te, które są używane przez uznane czasopisma naukowe lub wręcz się pod nie podszywają. Zgłaszane artykuły są bardzo szybko (często krócej niż miesiąc) przyjmowane do druku od momentu wysłania manuskryptu, bez uwag recenzenckich. Wystąpienie jednego z tych elementów nie przesądza oczywiście o drapieżności czasopisma, jednak spełnienie kilku warunków powinno skłonić naukowców do ponownego rozważenia miejsca publikacji swojego artykułu.
Drapieżne czasopisma to stosowany z premedytacją model biznesowy, a nie spotykane czasami niskie standardy lub pseudonauka, ponieważ wydawcy wykorzystują tu ideę otwartego dostępu w nieetycznym celu, jakim jest czerpanie dochodu z nierzetelnych praktyk publikacyjnych. Drapieżne czasopisma chętnie posługują się sloganem otwartego dostępu w celu iluzorycznego podniesienia kosztów publikacji. To właśnie ze względu na możliwość uzyskania szybkiego zysku w postaci opłat APC (Article Processing Charge) drapieżne czasopisma nastawione są na publikowanie jak największej ilości artykułów w jak najkrótszym czasie – proces recenzyjny, a często również zwyczajna korekta, przy takich procedurach praktycznie nie istnieje. Taki stan rzeczy sprzyja rozprzestrzenianiu się szkodliwych prac pseudonaukowych, które nie przeszły rzetelnego procesu recenzyjnego.